Jak za zanikający gatunek jakim jest western, kawał dobrego kina
A potem polecam OGNISTY PODMUCH oraz CZŁOWIEKA RINGU. Ten sam reżyser, ale filmy ZAJEFAJNE. Nieweim czy są emitowane w jakiejś stacji, w takm razie pozostaje dvd.
"Człowieka ringu" oglądałam, bardzo mi się podobał, a za tym drugim filmem się rozejrzę. Dzięki :-) Spojrzałam jeszcze na Twój profil , by zobaczyć, co jeszcze warte obejrzenia, i zwrócił moją uwagę film Obecność, ale chyba się nie zdecyduję, bo boję się oglądać sama horrorów. Powiedz mi proszę więc czy jest bardzo straszny i czy jest zagadka? :-)
Ja osobiście lubie oglądac horrory wieczorem, bo wtedy są najlepsze wrażenia he.W tym filmie nie ma żadnych krwawych scen jest tylko świetny klimat który jest wynikiem bardzo dobrze dobranej muzyki. Takie film należa teraz do rzadkości, bo teraz czesto jest tak że jak jest horror to musi być krwawa jadka, a zapominają o odpowiednim klimacie który jest wynikiem odpowiednio dobranej muzy, i tak jest tutaj. Dodatkowym smaczkiem jest fakt że jest to historia na faktach. A jeśli szukasz zagadki to zobacz sobie film SINISTER, świetny klimat oraz zagadka zabójstw które trwają kilkadziesiąt lat ....... reszty ci nie mówie. Ale polecam ZOBACZ sobie oba. MI sie podobały. Chociaż OBECNOŚC jest lepszy, ale to juz sama zdecydujesz
Ja ze snem nigdy nie miałem problemu, może dlatego że w dzieciństwie naoglądałem sie za dużo programu 997 he. A na poważnie to z chwila zakonczenia emisji przestaje o nim myśleć i już.
No ja tak nie potrafie, zwłaszcza kiedy film opowiada o jakimś opentaniu bądz duchach. Krwawa jadka, seryjni mordercy , potwory itp mnie nie ruszają, ale wygięte ciała i twarze juz tak. Brr... Lepiej sobie nie przypominać, bo teraz mieszkam sama i obejżenie takiego horroru, oznacza koszmar na całą noc.
Sinister nie podobał mi się, pamiętam,że ostatnia scena zwłaszcza. Ja właśnie nie lubię się bać, to mnie stresuje, a już wykluczone,żebym sama oglądała horror.Zgadzam się z Tobą,że klimat powinien przyprawiać o dreszcz, a niebrutalne sceny i krew . Komentarze koleżanki nastraszyły mnie :-), bo to jest tak ,że jak facet mówi - "nie bój się,nie jest strasznie" , a dziewczyna "ja się bałam", to wierzę dziewczynie ;-)))),i wiem,że też bym się bała. Ale kiedyś, z kimś przy boku, chętnie obejrzę, i na pewno nie może to być koleżanka :-))
Obecność oglądałam z chłopakiem który niczego sie nie boi, ale widziałam że ten film zrobił na nim wrażenie. To już nie czułam się bezpiecznie, skoro taki twardziel sie przestraszył, no to ca ja biedna miałam robić? Opcja była jedna:nie spać, tylko się pilnować. Z perspektywy czasu myślę że to było głupie, ale pewnie jakbym ponownie oberzała, sytuacja by się powtórzyła. Pozdrowienia :)
BIEDNA ?. W to niewierzę :) . Według badań naukowych kobiety mają twardsze psychyki od mężczyzn.
Eeee tam głupie!:-) myślisz, że ja bym się nie bała :-) z drugiej strony co straszniejsze? horror czy pilnowanie siebie i twardziela, bo jak jedno podskoczy ze strachu to drugie może mieć stan itp. Nieee, to nie na moje nerwy, pójdę za rada i propozycją Kolegi i przerzucę się na kreskówki :-))
pozdrawiam Cię :-)
Ja na horrory nigdy nie patrzylem pod kątem emocji. Każdy taki film ma swój poćzątek i koniec. Już bardziej od horrorów poruszają mnie filmy romantyczne np UWIERZ W DUCHA, albo film TITANIC, ma świetną muzyką Celine Dion przy której naprawdę można sie wzruszyc.A co najlepiej oglądac ?, Kreskówki oraz komedie romantyczne np. SPACER CHMURACH. Teraz oglądam bo jutro rano do roboty, a trzeba jakoś sobie poprawić nastrój przed kiepskim dniem :). Miłego wieczoru hej
Patrząc na opisy dziewczyn dochodzę do wniosku że najlepszym sposobem na spędzenie wspólnego wieczoru nie jest już romantyczna kolacja przy świecach tylko wspólne oglądanie horrorów :). A odbiegając od horrorów zobacz sobie KRUDOWIE albo RALF DEMOLKA, obie bajki są ze stajni Disneya. Na pewno nie bedziesz się bać tylko na pewno się uśmiejesz :), a każdy wie że smiech to zdrowie !!!.
Ależ zdecydowanie romantyczna kolacja przy świecach wygrywa!!a horror, to kiedyś po kolacji... choć z drugiej strony kto normalny po romantycznej kolacji włączałby horror...hmm, cofam to! :-)
a te bajki chętnie obejrzę, choćby z braku partnera do kolacji i horrorów..zostaje tylko się śmiać :-)