Uwielbiam Eric'a od bardzo dawna, pierwszy raz zobaczyłam go oczywiście w "Ostatnim Mohikaninie", co było już parę ładnych lat temu. Od tamtego czasu jestem jego największą wyznawczynią;)
bardzo w deskę wszechstronny aktor, z powodzeniem gra role chwytające za serce jak i role złoczyńcow i łajdaków (Zaginione). Proponuję zwrócic uwagę na wręcz niesamowicie głęboki głos...boski po prosyu:)